Taką dostałam wiadomość od Malwiny
...ciężki był ten czas z Waszymi wyrobami dla mnie...bałam się ,ze Pola odejdzie iż zostawi mnie z tym bagażem...byłoby mi źle z tym wtedy...dziś wreszcie dobiłam się do p Wesołowskiego z zapytaniem, czy już mogę gdzie , kiedy i komu mogę dostarczyć te prezenty....był zdruzgotany stanem Poli po przyjeździe z Brazylii...Pola umiera...poprosił aby przekazać konkretnej osobie, przyjaciołom rodziny co właśnie przed chwilą uczyniłam i kamień spadł mi z serca..jeśli ich nie zobaczy to chociaż dotknie, powącha(czym tak pięknie cały czas pachnie ta kołderka?)...nowotwór Poli zaatakował już jej oczy i nos....straszne..jakie to dzielne dziecko...to tyle smutnych wiadomości.
http://www.polawesolowska.pl/index.php?go=info
Ostatnio edytowany przez Celina (2009-08-26 11:15:04)
Pola odeszła we wrześniu 2009 roku. |